Noclegi
Praktyczne informacje
Aktywnie
Historycznie
Polecane obiekty
Szklarska Poręba
Za przewodnika weź baśń, drogowskazem niech będzie marzenie, a Szklarską Porębę ujrzysz nie tylko jako turystyczne miasteczko, położone w Dolinie Kamiennej, u stóp Gór Olbrzymich czyli uważanych do końca XVIII w. za jedno pasmo Karkonoszy i Gór Izerskich, ale i przestrzeń, która swymi naturalnymi bogactwami jak i osobistym urokiem rzuciła czar na poszukiwaczy skarbów, hutników szkła, artystów i. kto wie, może właśnie Ciebie.
Stałym mieszkańcem Szklarskiej Poręby i okolic jest Duch Gór zwany Rübezahlem, Krkonošem lub Panem Janem, Rzepiórem. Jego najstarszy wizerunek widniejący na wykonanej w 1561 r. mapie Śląska Martina Helwiga ukazuje go jako stwora o koźlich nogach, lwim tułowiu i lwich łapach, rozdwojonym ogonie oraz orlej głowie z jelenimi rogami.
Jakże musiał być strasznym dla węszących w jego królestwie szabrowników!
A jednak przybywali doń licznie, a nazywano ich popularnie Walończykami.
To właśnie oni wskazywali hutnikom szkła miejsca występowania w okolicy obfitych złóż kwarcu, wdzierali się w górski las i wydeptywali w nim dróżki, które w przyszłości miały służyć przybywającym do Szklarskiej Poręby turystom. Marzyli o wzbogaceniu się, by raz na zawsze rozwiązać gnębiące ich finansowe problemy, zdobyć szacunek i społeczny podziw.
Płukali piasek Złotego Potoku, nieopodal Złotego Widoku zaklinali Chybotek zamykający ponoć, jak Wieczorny Zamek, wejście do ogromnego skarbca, wietrzyli za ametystami na Hali Szrenickiej, dłubali Złotą Jamę za perlistą kitką Wodospadu Kamieńczyka.
Złoto i kamienie szlachetne dla napływających od XIX w. do Szklarskiej Poręby artystów nie były już tak cenne, jak jej krajobraz i sposobność zażywania w nim twórczego odpoczynku. W miejscowości zamieszkali m.in. bracia Hauptmannowie, filozof i pisarz Carl oraz literat Gerhard uhonorowany w 1912 r. literacką Nagrodą Nobla, malarz Hermann Hendrich i pisarz Bruno Wille, z którym Hendrich wybudował nieistniejącą już dziś Halę Baśni z cyklem swych obrazów ukazujących Ducha Gór. I tak powstała w miejscowości artystyczna kolonia, podobna tym, jakie w duchu romantyzmu wyrastały w całej Europie.
W tym czasie Szklarską Porębę odkryli też dla siebie miłośnicy górskich wędrówek i białego szaleństwa, dla których odwiedziny na szczycie Szrenicy (1362 m), w Śnieżnych Kotłach czy u Wodospadu Szklarki należały do żelaznego kanonu turystycznych zachowań.
Dziś do korowodu wędrowców, narciarzy zjazdowych i biegowych, dla których istnieje mnóstwo nartostrad i biegowych tras, dołączają pasjonaci psich zaprzęgów, jak i rowerzyści przemykający po licznych rowerowych ścieżkach.
Nie brakuje i miłośników czasów minionych, którzy na wysłużonych 100 lat temu nartach i rogatych saniach wraz z osiadłymi w mieście twórcami, m.in. Zbigniewem Frączkiewiczem czy Beatą i Januszem Koneckimi zaczarowują pełną hoteli, pensjonatów, prywatnych kwater i restauracji współczesną przestrzeń Szklarskiej Poręby.
Stałym mieszkańcem Szklarskiej Poręby i okolic jest Duch Gór zwany Rübezahlem, Krkonošem lub Panem Janem, Rzepiórem. Jego najstarszy wizerunek widniejący na wykonanej w 1561 r. mapie Śląska Martina Helwiga ukazuje go jako stwora o koźlich nogach, lwim tułowiu i lwich łapach, rozdwojonym ogonie oraz orlej głowie z jelenimi rogami.
Jakże musiał być strasznym dla węszących w jego królestwie szabrowników!
A jednak przybywali doń licznie, a nazywano ich popularnie Walończykami.
To właśnie oni wskazywali hutnikom szkła miejsca występowania w okolicy obfitych złóż kwarcu, wdzierali się w górski las i wydeptywali w nim dróżki, które w przyszłości miały służyć przybywającym do Szklarskiej Poręby turystom. Marzyli o wzbogaceniu się, by raz na zawsze rozwiązać gnębiące ich finansowe problemy, zdobyć szacunek i społeczny podziw.
Płukali piasek Złotego Potoku, nieopodal Złotego Widoku zaklinali Chybotek zamykający ponoć, jak Wieczorny Zamek, wejście do ogromnego skarbca, wietrzyli za ametystami na Hali Szrenickiej, dłubali Złotą Jamę za perlistą kitką Wodospadu Kamieńczyka.
Złoto i kamienie szlachetne dla napływających od XIX w. do Szklarskiej Poręby artystów nie były już tak cenne, jak jej krajobraz i sposobność zażywania w nim twórczego odpoczynku. W miejscowości zamieszkali m.in. bracia Hauptmannowie, filozof i pisarz Carl oraz literat Gerhard uhonorowany w 1912 r. literacką Nagrodą Nobla, malarz Hermann Hendrich i pisarz Bruno Wille, z którym Hendrich wybudował nieistniejącą już dziś Halę Baśni z cyklem swych obrazów ukazujących Ducha Gór. I tak powstała w miejscowości artystyczna kolonia, podobna tym, jakie w duchu romantyzmu wyrastały w całej Europie.
W tym czasie Szklarską Porębę odkryli też dla siebie miłośnicy górskich wędrówek i białego szaleństwa, dla których odwiedziny na szczycie Szrenicy (1362 m), w Śnieżnych Kotłach czy u Wodospadu Szklarki należały do żelaznego kanonu turystycznych zachowań.
Dziś do korowodu wędrowców, narciarzy zjazdowych i biegowych, dla których istnieje mnóstwo nartostrad i biegowych tras, dołączają pasjonaci psich zaprzęgów, jak i rowerzyści przemykający po licznych rowerowych ścieżkach.
Nie brakuje i miłośników czasów minionych, którzy na wysłużonych 100 lat temu nartach i rogatych saniach wraz z osiadłymi w mieście twórcami, m.in. Zbigniewem Frączkiewiczem czy Beatą i Januszem Koneckimi zaczarowują pełną hoteli, pensjonatów, prywatnych kwater i restauracji współczesną przestrzeń Szklarskiej Poręby.
Wszyscy mamy swoje ulubione miejsca, gdzie każdego roku wybieramy się na urlop czy wakacje. Warto jest jednak spojrzeć na wypoczynek z szerszej perspektywy, warto zwiedzać kolejne miejsca w kraju, przecież jest tyle pięknych miejsc w naszym kraju. Robienie zdjęć do prywatnego albumu jest nieodłączną częścią każdej wyprawy, każdego urlopu i wakacji, zdjęcia robione w tym samym miejscu po kilka razy już nie cieszą oka tak jak kiedy zrobione zostały pierwszy raz. Jest wiele powodów by wybrać się w dalsze części kraju. Szklarska Poręba to miast, które oferuje turystom liczne atrakcje, nie tylko w zimie, kiedy to stoki narciarskie są otwarte, ale również w lecie. Lato to czas kiedy trawa jest zielona, kiedy przechadzki po górach sprawiają najwięcej przyjemności, zdobywanie Karkonoszy dla wielu jest niesamowitym wspomnieniem na całe życie. Luksusowe hotele, nowoczesne i bardzo dobrze wyposażone apartamenty gwarantują swoim klientom wszelkie możliwe wygody, począwszy od spa, a skończywszy na kąpielach błotnych.